Thursday, August 6, 2009

Zakochac sie w Szkocji

Zawsze jakos tak mialem wyobrazenie ze Szkocja to bedzie jak Irlandia - mini wioski z mini ulicami i jednym barem bez znacznego wyrazu, jedna za druga nie do odroznienia. Coz mile sie rozczarowalem juz na samym poczatku podrozy. Wszystko zaczelo sie od South Queensferry i jej mostow - Forth Railway Bridge (most kolejowy) i Forth Road Bridge (most samochodowy).

Ten pierwszy wybudowany w 1890 byl i jest inzynieryjnym cudem techniki.




Zostal on wybudowany jako pierwszy tego typu obiekt kompletnie ze stali (65 tys ton) w przeciagu 7 lat. Jego dlugosc wynosi 2.5 km i ma podwojna trakcje. Nad jego budowa pracowalo ponad 4600 ludzi z czego 98 ponioslo smierc a 450 doznalo powazniejszych urazow.





The Forth Road Bridge stanal 70 lat pozniej bo dopiero w 1960 roku. Ma dlugosc jednego kilometra i byl pierwszym tego typu obiektem w Europie po Stanach Zjednoczonych. Posiada po dwa pasy biegnace w obu kierunkach, pas dla rowerow i pieszych.





Ponizej oba cuda laczace dwa swiaty:



No ale to nie mosty nas tak urzekly a urok South Queensferry malego miasteczka polozonego tuz nad brzegiem "Firth of Forth" Szkockiego fjorda. Jakos tak poczulismy sie jak w domu ;) pare fotek ponizej:

























Moze przesadzilem z tym ze poczulismy sie jak w domu ale jakos tak urok malych kafejek brak tloku i male kolorowe sklepiki przywolal do pamieci niektore miejsca z Polski.

Zaraz przy wjezdzie do miasta stoi niesamowoity hotel/restauracja - Hawes Inn

jak pisza na jednej ze stron:

"Quaint & charming 16th century village inn of rare character; steeped in Scottish history."

tlum: Osobliwy i czarujacy XVI wieczny hotelki z unikatowym charakterem - wstap w drzwi szkockiej historii...

no i na niewiele sie z prawda mijaja kilka fotek ponizej:

















ponizej jeszcze pare fotek z okolicy no i mosty :) - a no i DACIA z polski!!!! maskra jak sie ktos na tym tam dokulal!!!! :D

















Nastepnym celem wyprawy byla miescina Dunfermline - co w tlumaczeniu z jezyka gealic znaczy - "fort na zakrecie rzeki" - pierwsza stolica Szkocji z ciekawa architektura - czego niestety nie udalo nam sie uswiadczyc...









Po marszu przez glowna ulice dotarlismy do informacji turystycznej gdzie bardzo mila Pani zaoferowala nam ze poszuka dla nas miejsca gdzie mogli bysmy nocowac... po prawie 30 minutach i z 20 telefonach gdzie za kazdym razem slyszelismy ze niestety wszystko jest zarezerwowane stwierdzilismy ze nic innego nam nie pozostaje jak pominac wszystkie miejsca ktore jeszcze mielismy w okolicy zobaczyc i ruszyc w gore w celu poszukiwania noclegu...


NOBLE LEISURE czyli - flipery dla emerytow - w wolnym tlumaczeniu z angilelskiego - noble - sedziwy a leisure - relax :D:D:D w centrum Dunfermline :)

No comments: